piątek, 3 lutego 2017

As if it were yesterday


Nie mogę uwierzyć jak czas tutaj szybko płynie. Zupełnie jakby żył innym życiem, a wskazówki zegara przesuwały się w przyspieszonym tempie. Jednego dnia wracałam do domu na święta, kolejnego dnia był pierwszy piątek lutego. A ile się w tym czasie działo przechodzi moje najśmielsze oczekiwania. Ale 'first things first'.